Przede wszystkim źródła
Tym, co najbardziej mnie przekonuje to wiedza sprawdzona. Głagolica dla wielu jest duchowym pismem naszych przodków. Dla innych jest jedynie zabytkiem, do którego podchodzi się jedynie na bazie tego, co uwiecznione. Tym, co przemawia do mnie – jest łączenie tych sposobów myślenia. Zobaczysz mnie więc zarówno w rozmowie z profesorami uczelni wyższych, jak i wśród lasów i łąk na wszelakich zjazdach i wiecach.
Głagolica dziś
Głagolica nie jest dla mnie przeżytkiem. Nie jest też czymś co powinno być pisane na czuja. Uważam, że powinna mieć spisane zasady użycia oraz pewne odstępstwa, uzasadnione „wyczuciem” pisarza. Aby była sprawnie używana należy ją pogodzić z obecnym polskim, zaś w drugą stronę: dzisiejszy polski pogodzić z najstarszym pismem naszych przodków.
O tym szczegółowo piszę w mojej książce – ukaże się już niebawem!
Pierwszy list do Tadeusza Mrozińskiego 2018
Przykładowe mądrości do powieszenia na ścianie
Ardo Prav́i
Mój Kanał YouTube
xyz